Od kiedy zaczęłam pisać bloga i dowiedziałyście się, że moja córeczka Tosia ma alergię pokarmową, regularnie dostaję od Was wiadomości w tym temacie. Pytacie jak wyglądała diagnoza alergii na BMK u Antosi i skąd pewność, że to nie nietolerancja laktozy. Jakie miała objawy, kiedy się zaczęły i co Wy możecie zrobić, żeby uniknąć alergii pokarmowej u swoich dzieci.
W pracy w aptece również często spotykam mamy, które przychodzą z pytaniem co mają zrobić, bo ich niemowlę płacze, pręży się, boli je brzuszek, ulewa, wymiotuje, ma biegunkę, zaparcie, nie chce jeść a do tego pojawiają się u niego zmiany na skórze. Zwykle dodają, że szukały już przyczyny na różnych stronach internetowych i rozmawiały na ten temat z koleżankami. Zastanawiają się czy to może być nietolerancja laktozy albo alergia na białka mleka krowiego, jednak nie mają pojęcia jak to sprawdzić.
Rolą farmaceuty jest pokierowanie mamy do odpowiedniego specjalisty. Warto wytłumaczyć mamie jakie są podstawowe różnice pomiędzy tymi dwiema chorobami. Chcę od razu zaznaczyć, że nietolerancja laktozy i alergia na białka mleka krowiego to dwie różne jednostki chorobowe, które zupełnie inaczej się leczy.
Chciałabym Wam przedstawić krótką charakterystykę oraz różnice pomiędzy nietolerancją laktozy a alergią na białka mleka krowiego.
Laktoza to węglowodan, a dokładniej mówiąc dwucukier, który znajduje się w mleku ssaków, w tym mleku kobiecym. W warunkach fizjologicznych jest rozkładana przy udziale enzymu laktaza na pojedyncze cukry – glukozę i galaktozę. Gdy mamy do czynienia z nietolerancją laktozy, to albo jest zbyt mało tego enzymu, albo jego aktywność w kosmkach jelitowych jest zmniejszona. Występowanie wrodzonego niedoboru laktozy jest bardzo rzadkie.
W takiej sytuacji, gdy niestrawiony dwucukier pozostaje w jelitach, następuje zatrzymanie wody i pojawia się biegunka, która często się także pieni. Ponadto, bakterie okrężnicy fermentują, czyli rozkładają laktozę, czego skutkiem ubocznym jest powstawanie nadmiaru gazów i wzdęć, bóli brzucha i nudności. Małe dzieci najczęściej reagują nieutulonym płaczem i krzykiem na takie objawy.
Jeśli karmisz piersią, zazwyczaj możesz kontynuować ten sposób karmienia. Karmienie piersią nie jest możliwe w przypadki wrodzonego niedoboru laktazy, występującego jednak bardzo rzadko. Nietolerancja laktozy w większości przypadków nie jest powodem do odstawienia dziecka od piersi. Nie ma sensu także przechodzić na dietę bezlaktozową, gdyż stężenie laktozy w mleku mamy jest stałe, niezależnie od diety kobiety karmiącej. Poza tym brak jest dowodów na to, że odstawiając produkty zawierające laktozę i przechodząc na mleko, jogurty, śmietanę bezlaktozowe zmieni to jakkolwiek skład mleka mamy.
Można podawać maluszkowi przed karmieniem enzym laktazę w kropelkach doustnie. Pomaga on trawić laktozę i zmniejsza negatywne objawy nietolerancji.
Są dwie opcje. Pierwsza to czasowa zmiana mleka modyfikowanego na inne, ze zmniejszoną zawartością laktozy albo pozbawione jej zupełnie. Druga to kontynuowanie karmienia dziecka obecnym mm, ale dodatkowo należy przed jedzeniem podawać dziecku enzym laktaza w kropelkach doustnie.
Alergia pokarmowa ZAWSZE spowodowana jest niekorzystną reakcją układu immunologicznego dziecka na dany alergen pokarmowy, który przez zdecydowaną większość społeczeństwa jest dobrze tolerowany.
W przypadku niemowląt alergia na białka mleka krowiego jest najczęściej spotykaną przyczyną alergii pokarmowej. Według statystyk występuje u około 2-3% niemowląt.
Teoretycznie może wystąpić uczulenie na każde białko, jednak w przypadku najmłodszych najczęściej są to właśnie białka mleka krowiego.
Z doświadczenia w pracy w aptece wiem, że rodzice jak tylko zauważą, że coś się dzieje ze zdrowiem ich dzieci, to od razu szukają przyczyny, najczęściej… w internecie. Zwykle na początku trafiają na informację, że najlepiej oznaczyć immunoglobulinę E (IgE), która ma im dać pewną informację czy to alergia czy nie. Niestety nie do końca tak jest. Otóż istnieją dwa mechanizmy alergii na BMK – IgE-zależne i IgE-niezależne. W tym drugim przypadku sprawdzenie poziomu immunoglobuliny E nic nie da, bo mimo, że wyjdzie ujemne, wcale nie oznacza to, że alergii dziecko nie ma.
Ogólnie sprawa nie jest wcale taka prosta. Same objawy u dziecka, podobnie jak oznaczenie IgE, nie wystarczą. Zwłaszcza, że przyczyn problemów „z brzuszkiem” u najmłodszych może być wiele, nie tylko alergiczne.
Lekarz powinien zaplanować próbę prowokacji i eliminacji, a następnie skonsultować jej wynik. Gdy za objawy odpowiada alergia na białka mleka krowiego, po ich odstawieniu powinny ustąpić. Gdy po ponownym wprowadzeniu wróciły, oznacza to, że dziecko ma alergię i należy przestrzegać diety bezmlecznej. Kolejną prowokację można wykonać po minimum 6 miesiącach w przypadku łagodnych lub umiarkowanych objawów. W przypadku anafilaksji lekarz może wydłużyć ten czas.
Jeśli mamy do czynienia z alergią, to jedynym rozwiązaniem jest eliminacja alergenu z diety.
W sytuacji, gdy dziecko jest karmione mlekiem mamy, pomimo alergii na białko mleka krowiego zaleca się kontynuację karmienia piersią. Karmienie piersią jak najdłużej (wyłącznie przez pierwsze 6 miesięcy życia i kontynuowanie nawet do drugiego roku życia malucha – tak długo, jak chce tego mama oraz dziecko, przy jednoczesnym rozszerzaniu diety) jest złotym standardem przy stwierdzeniu alergii pokarmowej.
W tym wypadku to mama powinna przejść na dietę eliminacyjną, gdyż alergeny pokarmowe przechodzą z układu pokarmowego do układu krążenia, a następnie do gruczołów piersiowych. Mama powinna pamiętać o dodatkowej suplementacji witaminy D i wapnia, aby zapobiegać niedoborom.
W przypadku, gdy dieta eliminacyjna stosowana przez mamę nie przynosi oczekiwanych rezultatów, a dziecko ma wciąż bardzo nasilone objawy alergii, po konsultacji z lekarzem można spróbować przejść na preparat o wysokim stopniu hydrolizy a w przypadku ciężkich postaci alergii lekarz może rozważyć wprowadzenie preparatu aminokwasowego.
U dzieci karmionych butelką, w zależności od nasilenia objawów, lekarz może zarekomendować wprowadzenie preparatu o wysokim stopniu hydrolizy albo mieszanki aminokwasowej.
Nie podawaj maluchowi mleka modyfikowanego HA, gdyż zawiera ono białka mleka krowiego poddane jedynie częściowej hydrolizie. Można je stosować jedynie w sytuacji, gdy chcemy zapobiegać alergii, bo np. jeden z rodziców jest alergikiem. Gdy u dziecka mamy do czynienia ze stwierdzoną przez lekarza alergią, nie należy stosować tego typu mleka.
Nie zaleca się podawania dzieciom mleka koziego i owczego, które wywołują alergie krzyżowe z mlekiem krowim i mogą dawać podobne objawy.
Nie stosuj także preparatów sojowych, gdyż istnieje duże ryzyko nadwrażliwości na białko soi.
Podczas diety eliminacyjnej należy ZAWSZE czytać KAŻDĄ etykietę produktu spożywczego.
UWAGA! Alergia to uczulenie na białko, a nietolerancja to trudność w trawieniu jakiegoś składnika, tu laktozy. Innej opcji nie ma. Cukry nie uczulają, za to białko może.
I tak i nie.
Ponadto, nie powinno się stosować żadnej diety eliminacyjnej podczas ciąży oraz w czasie karmienia piersią „tak na wszelki wypadek”. Takie zachowanie nie ma sensu, gdyż nie wpływa ono na zmniejszenie ryzyka wystąpienia alergii. Wykluczamy z diety konkretny składnik dopiero wtedy, gdy u mamy lub dziecka pojawiły się niepokojące objawy i jest podejrzenie alergii. Należy zrobić to po konsultacji z lekarzem prowadzącym.
Podobnie nie ma sensu unikać lub opóźniać wprowadzania alergenów (jaja, gluten, ryby) do diety dziecka. To także nie wpływa na zmniejszenie ryzyka wystąpienia alergii.
Mikrobiota jelitowa jest to zespół mikroorganizmów, głównie bakterii, które tworzą w naszym układzie pokarmowym złożony ekosystem.
Kolonizacja jelit odbywa się stopniowo. Gdy płód rozwija się w brzuchu mamy, jego przewód pokarmowy jest najprawdopodobniej jałowy. Pierwsze mikroorganizmy zasiedlają go dopiero w trakcie porodu. Podczas porodu siłami natury organizm noworodka jest zasiedlany korzystnymi bakteriami, m.in. z rodziny Bifidobacterium.
Podczas tworzenia się mikrobioty jelitowej może dojść do skolonizo wania także przypadkową patogenną mikrobiotą. Dzieje się tak m.in. podczas porodu przedwczesnego, porodu przez cesarskie cięcie czy z powodu stosowania antybiotyków.
Po około tygodniu w przewodzie pokarmowym noworodka zaczynają kolonizować się bakterie z rodzaju Lactobacillus i Bifidobacterium.
Sposób karmienia noworodków i niemowląt także ma duże znaczenie w kwestii budowania mikrobioty jelitowej. U dzieci karmionych piersią dominują bakterie z rodzaju Bifidobacterium.
Dopiero około drugiego roku życia skład mikrobioty bakteryjnej u wszystkich dzieci staje się podobny do tego, który obserwuje się u osoby dorosłej. Dzieje się tak za sprawą rozszerzania diety oraz wprowadzenia diety bogatej w różnorodne produkty spożywcze.
Jak powszechnie wiadomo, mleko mamy jest najlepszym sposobem karmienia dziecka. Dzięki temu, że pokarm kobiecy zawiera w swoim składzie bakterie z rodzaju Bifidobacterium a także prebiotyki, możliwe jest naturalne kształtowanie mikrobioty przewodu pokarmowego dziecka.
W okresie niemowlęcym prawidłowy skład mikrobioty bakteryjnej odgrywa wręcz kluczową rolę w rozwoju i funkcjonowaniu układu odpornościowego. To w końcu w jelitach znajduje się aż 70-80% wszystkich komórek układu immunologicznego.
Zaburzenia mikrobioty bakteryjnej przewodu pokarmowego powodują zwiększenie ryzyka ujawnienia się alergii, dlatego tak ważne jest utrzymanie odpowiedniej liczby bakterii z rodzaju Bifidobacterium, wśród których liczną grupę stanowią te z gatunku Bifidobacterium breve.
Oczywiste jest, że mleko matki to złoty standard, jednak zdarza się, że mama nie może karmić piersią. W takiej sytuacji lekarz może zalecić zastosowanie mleka modyfikowanego najbardziej zbliżonego pod kątem składu do mleka mamy, np. dzięki zawartym w nim składnikom korzystnym dla kształtowania prawidłowego profilu mikrobioty. Należą do nich bakterie z rodzaju Bifidobacterium, które występują naturalnie w jelitach zdrowych niemowląt karmionych mlekiem mamy.
Nieprawidłowy stan mikrobioty jelitowej (dysbioza) może stanowić jedną z przyczyn zwiększonego ryzyka wystąpienia alergii pokarmowej. Sprawdzono, że u dzieci ze zdiagnozowaną alergią pokarmową występuje obniżona zawartość bakterii z rodzaju Bifidobacterium w porównaniu do mikroflory jelitowej zdrowych niemowląt karmionych piersią.
Aby obniżyć ryzyko wystąpienia alergii pokarmowej należy przywrócić właściwy stan mikrobioty przewodu pokarmowego.
Enjoy!
Ana
Karmienie piersią jest najwłaściwszym i najtańszym sposobem żywienia niemowląt oraz rekomendowanym dla małych dzieci wraz z urozmaiconą dietą. Mleko matki zawiera składniki odżywcze niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka oraz chroni je przed chorobami i infekcjami. Karmienie piersią daje najlepsze efekty, gdy matka prawidłowo odżywia się w ciąży i w czasie laktacji oraz gdy nie ma miejsca nieuzasadnione dokarmianie dziecka. Przed podjęciem decyzji o zmianie sposobu karmienia matka powinna zasięgnąć porady lekarza.
Wpis powstał we współpracy z Fundacją Nutricia w ramach akcji edukacyjnej „MIKRObiota WIELKI wpływ na przyszłość”
[1] https://www.mp.pl/pediatria/artykuly-wytyczne/wytyczne/175694,skuteczniejsze-rozpoznawanie-postepowanie-diagnostyczne-i-leczenie-ige-niezaleznej-alergii-na-bialka-mleko-krowiego-u-niemowlat
[2] https://www.mp.pl/pediatria/artykuly-wytyczne/wytyczne/181389,wytyczne-imap-dotyczace-alergii-na-bialko-mleka-krowiego,1
[3] https://neocate.com.pl/files/media/poradniki/Alergia_na_biaAka_mleka_krowiego_REPRINT.pdf
[4] https://www.mp.pl/pacjent/alergie/chorobyalergiczne/choroby/57574,alergia-pokarmowa
[5] https://www.pzp.umed.wroc.pl/pdf/2014/4/3/273.pdf
[6] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/25567038/
[7] https://www.microbiologyresearch.org/content/journal/micro/10.1099/mic.0.043224-0#tab2
[8] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/23824728/
[9] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/16951027/
[10] https://pubmed.ncbi.nlm.nih.gov/29222879/
[11] http://apjcn.nhri.org.tw/server/APJCN/27/1/29.pdf
[12] https://www.pzp.umed.wroc.pl/pdf/2014/4/3/273.pdf
[13] http://ipkn.edu.pl/wp-content/uploads/2018/07/Nauki-Przyrodnicze-i-Medyczne-%C5%BBywienie-sport-oraz-zdrowie.pdf [str. 86]
[14] http://pm.microbiology.pl/web/archiwum/vol5142012243-1.pdf
[15] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2643565/