Dziś post dla wszystkich, nie tylko dla tych ‘dzieciatych” 😉
A wiecie dlaczego? A to dlatego, że postanowiłam wtajemniczyć Was w jedną, „niby” małą sprawę, choć dla nas, farmaceutów i osób świadomych, ogromnie ważną.
A mianowicie, wchodząc do apteki macie pewnie wrażenie, że półki uginają się od „leków” (wydawać by się mogło). Przez ostatnie lata powstało bardzo dużo nowych marek, tzw. no-name (tj. nikt nic o firmie nie wie, ale produkt kosztuje grosze…). Tych „niby leków” jest obecnie tak dużo, że nie umiem ich nawet zliczyć.
W aptecznym komputerze można znaleźć dziesiątki tysięcy pozycji. Status leku ma tylko niewielka część z nich.
Reszta to wyroby medyczne (niewielka część), dietetyczne środki spożywcze specjalnego przeznaczenia medycznego (też niezbyt dużo) oraz suplementy diety. Te ostatnie wręcz zalały apteki, a ich reklamy telewizję i prasę. A cechą wspólną tych wszystkich wymienionych „nie leków” jest brak funkcji leczniczej. Niestety….
Ja jako farmaceutka, która zaczynała swoją przygodę z farmacją 12 lat temu, wciąż nie godzę się z tym co się teraz dzieje. Apteka obecnie traktowana jest jak sklep (są pacjenci, którzy nazywają magistrów farmacji – sklepowymi!)
Świadczy to o stosunku ludzi do aptek (czyli miejsca, które niegdyś było bardzo szanowane). I mimo, że wkurza mnie takie zachowanie, po części zaczynam je rozumieć. Pacjenci już zauważyli, że w aptece mogą kupić niemal wszystko, jak w sklepie…
Ale wracając do sedna, chciałam opisać Wam po krótce czym różnią się poszczególne preparaty.
Lek, a właściwie PRODUKT LECZNICZY, wg Ustawy Prawo Farmaceutyczne, to substancja lub mieszanina substancji, posiadająca właściwości zapobiegania lub leczenia chorób występujących u ludzi i zwierząt. Produkt leczniczy podawany jest w celu przywrócenia, poprawienia lub modyfikacji fizjologicznych funkcji organizmu. Może być wydawany z przepisu lekarza (na receptę) lub bez recepty (OTC – Over-The-Counter).
Wyrób medyczny, zgodnie z ustawą, to narzędzie, przyrząd, urządzenie, oprogramowanie, materiał lub inny artykuł (kapsułki, roztwory, syropy, spray), przeznaczony przez wytwórcę do stosowania u ludzi w celu diagnozowania, zapobiegania, monitorowania, leczenia lub łagodzenia przebiegu choroby, których zasadnicze zamierzone działanie, nie jest osiągane w wyniku zastosowania środków farmakologicznych, lecz których działanie może być wspomagane takimi środkami.
Wyroby medyczne, podobnie jak leki, przed wprowadzeniem na rynek są rejestrowane i dopuszczane do obrotu przez URZĄD REJESTRACJI PRODUKTÓW LECZNICZYCH, WYROBÓW MEDYCZNYCH I PRODUKTÓW BIOBÓJCZYCH (URPL). Dotyczy to zarówno tych do kupienia w aptece (tabletki, syropy, spraye), jak również typowego sprzętu (wózki inwalidzkie, opatrunki hydrożelowe, rękawice do badań, protezy czy implanty piersi).
Aby wyrób medyczny mógł być wprowadzony na rynek, musi posiadać na opakowaniu symbol CE. Oznacza on deklarację producenta, że oznakowany produkt spełnia wymagania skuteczności i bezpieczeństwa zgodne z dyrektywami obowiązującymi w Unii Europejskiej.
Jest to z pewnością najobszerniejsza i najbardziej różnorodna grupa produktów. W aptece jako wyroby medyczne zarejestrowane są między innymi:
Patrząc na wyżej wymienione produkty można przypisać im wspólną cechę. Otóż, wszystkie one działają miejscowo i nie wymagają wchłonięcia do wewnątrz. Mimo, że wyglądają „jak leki”, są to produkty przywracające przede wszystkim fizjologiczne funkcje organizmu.
Suplement diety, to według definicji środek spożywczy, który uzupełnia normalną dietę. Zgodnie z Ustawą o Bezpieczeństwie Żywności i Żywienia jest skoncentrowanym źródłem witamin, składników mineralnych lub innych substancji, które mogą występować naturalnie w żywności i które wykazują efekt odżywczy lub fizjologiczny.
Co najważniejsze, są przeznaczone dla ludzi zdrowych!, którzy chcą uzupełnić niedobory. NIE mają właściwości LECZNICZYCH.
Jest to zdecydowanie najliczniejsza i niestety najmniej wiarygodna grupa produktów jakie możesz kupić w aptece. Różnią się pod wieloma względami od leków. Przed wszystkim:
Niestety najnowsze badania dobitnie pokazały, że Polacy niewiele wiedzą na temat suplementów diety. Pacjenci nie rozróżniają ich od leków czy wyrobów medycznych oraz przypisują im właściwości lecznicze. Nic bardziej mylnego.
Ponadto, badania laboratoryjne zlecone przez NIK (Najwyższa Izba Kontroli), wykazały, że znaczna część suplementów diety:
Można powiedzieć, że rynek suplementów diety w Polsce jest bardzo ryzykowny dla zdrowia, a ponadto niedostatecznie zbadany i nadzorowany przez służby państwowe, które odpowiadają za bezpieczeństwo żywności.
Środek spożywczy specjalnego przeznaczenia żywieniowego zgodnie z definicją ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia jest to środek spożywczy, który ze względu na specjalny skład lub sposób przygotowania, zdecydowanie odróżnia się od powszechnie występujących i spożywanych środków spożywczych. Zgodnie z informacją umieszczoną na opakowaniu wprowadzany jest do obrotu w celu zaspakajania szczególnych potrzeb żywieniowych:
Do środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego należą następujące grupy preparatów:
Na opakowaniu musi znaleźć się sformułowanie „Dietetyczny środek spożywczy specjalnego przeznaczenia medycznego / żywieniowego”. Na odwrocie z kolei zobaczymy informację „należy spożywać pod nadzorem lekarza”.
Jeśli chodzi o stronę prawną, producent wprowadzając środek spożywczy specjalnego przeznaczenia ma obowiązek przestrzegać prawo polskie oraz Unii Europejskiej. Nawet gdy produkt zostanie uznany za bezpieczny według obecnych przepisów, w razie gdy coś się stanie całkowitą odpowiedzialność ponosi wytwórca.
Mimo, że do środków spożywczych są zaliczane zarówno suplementy diety jak i środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego, nie można powiedzieć że są one sobie równe. Jest między nimi istotna różnica. Otóż, środki spożywcze specjalnego przeznaczenia żywieniowego mogą być traktowane jako jedyne źródło pożywienia. Są również przeznaczone dla zdrowych i chorych ludzi. Natomiast suplementy diety jedynie uzupełniają dietę. Powinny być stosowane tylko u osób zdrowych.
Powyżej opisałam wszystkie kategorie produktów dostępnych w aptece (poza dermokosmetykami, ale to inna bajka 😉 ). Każdy z Was może teraz sam podjąć decyzję które wybrać. Oczywiście Matka Aptekarka poleca w pierwszej kolejności decydować się na te produkty, które mają status leku. Zapewniają one bezpieczeństwo i skuteczność terapii.
Ale, jeśli jakaś grupa preparatów nie występuje w postaci leku, np. multiwitaminy, polecam wybierać w pierwszej kolejności wyroby medyczne, później środki spożywcze specjalnego przeznaczenia, a na końcu suplementy diety.
Chcę tu podkreślić oczywiście, że nie wszyscy producenci suplementów diety oszukują. Dlatego jeśli decydujecie się wybrać tę grupę, nie kupujcie preparatów „firm krzak”. Weźcie te, które mają przeprowadzone badania kliniczne lub produkowane są przez znane firmy farmaceutyczne. Będziecie mieli wtedy większe prawdopodobieństwo, że nie będą one szkodziły zdrowiu.
Aha, i jeszcze jedno. Produkty dla kobiet w ciąży i małych dzieci do lat 3 są w większości wypadków dodatkowo badane. Posiadają na przykład pozytywną opinię Instytutu Matki i Dziecka czy certyfikaty wydawane przez FDA. Daje to nam rodzicom pewność, że produkty podawane maluchom są bezpieczne.
Enjoy!
Ana