W lipcu 2020 roku pojawiły się nowe wytyczne Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników dotyczące suplementacji u kobiet ciężarnych, zatem zapraszam Was do przeczytania jakie składniki i w jakich ilościach są obecnie zalecane.
Wydawać by się mogło, że wiedza na temat zdrowego odżywiania i dbania o aktywność fizyczną przed ciążą i w czasie ciąży w Polsce jest coraz większa. Dużo mówi się powszechnie o tym jak istotny wpływ mają one na zdrowie oraz samopoczucie mamy i prawidłowy rozwój dziecka. I rzeczywiście tak jest. Składniki odżywcze, które znajdują się w diecie kobiet w ciąży wpływają na kształtujący się płód. Dlatego tak ważne jest, aby odpowiednich składników odżywczych, białka oraz zdrowych tłuszczy nie zabrakło w diecie kobiet przed i w trakcie ciąży oraz podczas laktacji.
Na poparcie tych słów chcę Wam przedstawić ciekawą publikację za temat zachowań żywieniowych polskich kobiet w ciąży z ostatnich kilku lat (kliknij TUTAJ). W listopadzie 2019 roku ujrzała światło dzienne praca, w której na podstawie grupy 815 kobiet w pierwszej ciąży, powyżej 14 t.c. przeprowadzono badanie (na podstawie kwestionariusza) na temat ich diety oraz aktywności fizycznej.
Niestety odkryto wiele nieprawidłowości w sposobie odżywiania się ciężarnych, w tym zbyt małe spożycie ryb, warzyw, orzechów, produktów mlecznych oraz nadmierne spożycie słodyczy, słonych przekąsek, owoców i białego pieczywa.
Wykazano między innymi, że połowa polskich kobiet w ciąży je 1-3 porcje ryb w miesiącu. Zalecane spożycie to minimum dwie w tygodniu.
Nieciekawie prezentowały się także statystyki dotyczące warzyw. Okazało się, że ponad 40% kobiet w ciąży je warzywa od 1 razu w miesiącu do paru razy w tygodniu. Czyli 2/5 przyszłych mam je warzywa zdecydowanie rzadziej niż raz dziennie.
Krótko mówiąc, pomimo zaleceń regularnego spożywanie posiłków, które zawierają produkty ze wszystkich grup, czyli warzywa i owoce, zboża, nabiał, mięso, ryby, jajka, oleje roślinne, orzechy i rośliny strączkowe, autorzy publikacji na podstawie przeprowadzonych badań wnioskują, że duża część polskich ciężarnych ich nie przestrzega, narażając się na poważne niedobory.
Jednym z powodów takiego stanu rzeczy może być niewystarczająca wiedza na temat zdrowego odżywiania. Choć moim zdaniem wpływ na to mają także problemy dyspeptyczne (nudności, wymioty, zgaga, bóle brzucha), które dotykają przyszłe mamy oraz coraz większa drożyzna.
Moje pytanie zatem brzmi – jak kobiety w ciąży mają spożywać odpowiednie ilości niezbędnych witamin i minerałów z pożywienia, skoro ich dieta jest tak uboga w wartościowe produkty?
Specjalnie rozpoczęłam ten artykuł od przytoczenia zachowań żywnościowych kobiet w ciąży, gdyż zalecane wytyczne czy to te najnowsze z 2020 roku czy poprzednie z 2014 są dodatkiem, uzupełnieniem witamin i minerałów, które ciężarne przyjmują z pożywienia. Jest to uważam bardzo istotna informacja, gdyż eksperci ustalając konkretne ilości zalecanych substancji przyjmują, że wszystkie przyszłe mamy odżywiają się zdrowo i różnorodnie.
Jednak jak widać, tak się niestety nie dzieje…
I oczywiście zgadzam się z tym, że zbilansowana, zróżnicowana dieta, zawierająca naturalne witaminy i minerały, pokryje zapotrzebowanie na większość niezbędnych składników. Jednak są też takie substancje, których z jedzeniem nie dostarczysz albo ich ilość będzie niewystarczająca.
O tym które składniki i w jakich ilościach powinnaś suplementować w czasie planowania ciąży, w ciąży i podczas laktacji decyduje Twój lekarz prowadzący. Opiera się on na aktualnych rekomendacjach PTGiP oraz stanie zdrowia kobiety.
Wszystkie kobiety w wieku rozrodczym (15-49 lat) powinny przyjmować kwas foliowy na co dzień.
Ze statystyk jasno wynika, że 40% ciąż jest nieplanowana. W takiej sytuacji profilaktyczne stosowanie folianów zdecydowanie zmniejszy ryzyko wad cewy nerwowej (NDT – neural tube defect) u płodu.
Niestety, nawet zbilansowana dieta nie jest w stanie zapewnić dziennej ilości kwasu foliowego w czasie ciąży. Oczywiście przyszła mama powinna starać się spożywać jak najwięcej folianów, które znajdują się m.in. w: sałacie, szpinaku, kapuście, brokułach, brukselce, czerwonej papryce, pełnoziarnistych zbożach, wątróbce, jajach, orzechach oraz serze, jednak, aby zaspokoić zwiększone zapotrzebowanie, musisz dodatkowo suplementować foliany. Ważne jest również, aby wybierać preparaty o sprawdzonym składzie i działaniu.
MTHFR to inaczej reduktaza metylenotetrahydrofolianu.
Ostatnio dużo się o niej w Polsce mówi, a wszystko przez stek bzdur i dziesiątki nieprawdziwych informacji, jakie można znaleźć na jej temat w internecie.
Rzeczywiście MTHFR występuje u około 50% kobiet, jednak mimo to, zgodnie z zaleceniami PTGiP, nie znajduje się uzasadnienia wykonywania badań na obecność mutacji MTHFR. Dlaczego? Ponieważ niezależnie od braku lub obecności odmiany genetycznej MTHFR (a istnieją dziesiątki rodzajów polimorfizmów MTHFR) należy w okresie przygotowania do ciąży zastosować standardową, profilaktyczną ilość kwasu foliowego 0,4 mg/dobę.
Jedną z aktywnych i łatwo przyswajalnych form kwasu foliowego jest L-metolofilan wapnia, który nie wymaga dodatkowych przemian w organizmie ani aktywności enzymu reduktazy 2 MTHFR.
Synergistyczne działanie kwasu foliowego i witaminy B12 wpływa korzystnie na utrzymanie prawidłowego metabolizmu homocysteiny, co jest bardzo ważne szczególnie w okresie prekoncepcyjnym oraz na początku ciąży. Warto zwrócić uwagę na aktywną i łatwo przyswajalną formę witaminy B12 w postaci metylokobalaminy, która charakteryzuje się wysoką biodostępnością oraz nie musi ulegać przekształceniu w organizmie.
Witamina B12 przyczynia się także do utrzymania właściwego metabolizmu energetycznego oraz pomaga w prawidłowym funkcjonowaniu układu nerwowego.
Wszystkie kobiety w wieku rozrodczym (15-49 lat) powinny przyjmować kwas foliowy w dawce 0,4 mg każdego dnia, jako uzupełnienie bogatej w foliany diety.
Ponadto, zgodnie z najnowszymi wytycznymi PTGiP zaleca się:
1. U wszystkich kobiet w wieku prokreacyjnym, stosowanie kwasu foliowego w dawce 0,4 mg/d w postaci suplementów, jako uzupełnienie naturalnej, bogatej w foliany diety.
2. W I trymestrze (do końca 12. tygodnia ciąży) stosowanie kwasu foliowego w dawce 0,4-0,8 mg/d.
3. Po 12. tygodniu i w okresie karmienia w populacji kobiet bez dodatkowych czynników ryzyka, stosowanie kwasu foliowego w dawce 0,6-0,8 mg/d.
4. U pacjentek z dodatnim wywiadem w kierunku NTD w poprzedniej ciąży, stosowanie 4 mg/d kwasu foliowego w ściśle określonym czasie tj. na co najmniej 4 tyg. przed planowaną koncepcją i przez pierwsze 12 tyg. ciąży, a następnie zmniejszenie dawki tak jak w populacji ogólnej.
5. U kobiet z grupy podwyższonego ryzyka niedoboru folianów i wad cewy nerwowej tj.:
stosowanie folianów (kwas foliowy i/lub aktywne foliany) w dawce 0,8 mg/d co najmniej 3 miesiące przed planowana koncepcją oraz w okresie ciąży i karmienia.
Zapotrzebowanie kobiet karmiących piersią na kwas foliowy jest wyższe niż podczas ciąży. Dlatego bardzo ważne jest regularne stosowanie folianów również w tym okresie.
W trakcie ciąży, już od I trymestru, wzrasta zapotrzebowanie na jod, co jest związane z utratą jodu przez nerki oraz zapotrzebowaniem płodu.
Warto już przed ciążą, ewentualnie zaraz po jej stwierdzeniu, sprawdzić jak funkcjonuje Twoja tarczyca. Jeśli występują nieprawidłowości, powinnaś udać się do endokrynologa w celu dalszej diagnostyki.
Najczęstszą przyczyną niewystarczającej produkcji hormonów tarczycy jest niedobór jodu. A ponieważ Polska jest w grupie ryzyka zbyt niskiej podaży tego pierwiastka w diecie, bardzo ważna jest jego suplementacja.
Najlepiej rozpocząć suplementację jodu już w czasie, kiedy planujesz zajść w ciążę i stosować go dalej, gdy uda Ci się zajść w ciążę. Jod wpływa także pozytywnie na prawidłowe funkcjonowanie układu nerwowego.
Przede wszystkim nabiał, jajka, ryby i jodowaną sól.
Zawartość jodu w pokarmie zależy od regionu, diety oraz od puli zapasowej uwalnianej w tarczycy. Jednak najnowsze rekomendacje WHO i ATA (American Thyroid Association) na temat łącznej dziennej podaży jodu u kobiet w ciąży i karmiących piersią, mówią o ilości 250 mcg na dobę.
Średnio z diety w Polsce przyjmuje się 100 mcg jodu dziennie, dlatego wszystkie ciężarne bez chorób tarczycy powinny suplementować 150-200 mcg jodu na dobę.
W przypadku kobiety z chorobami tarczycy suplementacji jodu powinna odbywać się pod kontrolą stężenia hormonów tarczycy i przeciwciał przeciwtarczycowych. Ta sytuacja wymaga od lekarza prowadzącego dopasować ilości do konkretnej pacjentki.
Maksymalnie bezpieczna porcja jodu na dobę (z pożywienia i suplementacji), która nie będzie wpływać negatywnie na przebieg ciąży oraz na ciężarną wynosi w krajach Unii europejskiej 600 mcg na dobę.
Od lat trwają intensywne badania nad wpływem witaminy D na organizm człowieka. Jednak dopiero od niedawna jej rola w czasie ciąży zaczyna być doceniana. Witamina D ma niezwykle cenne właściwości, a jej działanie jest wielokierunkowe, m.in.:
W większości badań klinicznych wykazano korzystny wpływ witaminy D na przebieg ciąży. Był jednak jeden warunek. Otóż, należało rozpocząć suplementację witaminy D najpóźniej w 3-4 tygodniu ciąży, czyli w okresie implantacji łożyska. Dlatego jeśli planujesz zajść w ciążę, zachęcam Cię do przyjmowania witaminy D już na tym etapie.
Niewystarczające ilości witaminy D w naszej populacji są niezwykle powszechne, również wśród kobiet ciężarnych i mam karmiących piersią. Główną przyczyną zbyt niskiego poziomu tej witaminy jest zmniejszona ekspozycja na słońce (szczególnie od października do marca) oraz niedostateczna podaż z diety. Dlatego suplementacja w ciąży jest obowiązkowa.
U zdrowych kobiet, bez obciążeń oraz z prawidłowym BMI zaleca się 1 500-2 000 j.m. na dobę.
U kobiet z BMI>30 można rozważyć ilość 4 000 j.m. na dobę.
Oczywiście najlepiej by było wykonać najpierw badanie z krwi określające aktualne stężenie witaminy D w surowicy [25(OH)D], a dopiero na podstawie wyniku dopasować właściwą suplementację do konkretnej kobiety.
DHA (kwas dokozaheksaenowy) to jeden z najważniejszych, ale również najbardziej niedocenianych składników diety kobiet ciężarnych oraz mam karmiących piersią. Wielonienasycone kwasy tłuszczowe przyjmowane w ciąży mają udokumentowany pozytywny wpływ na rozwój dziecka.
Jednak z powodu niskiego spożycia niezbędna jest ich dodatkowa podaż.
Zgodnie z wytycznymi Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników, płodowe zapotrzebowanie na kwasy DHA znacząco wzrasta w III trymestrze ciąży. Jednak kobiety, które spożywają mało ryb albo wcale, powinny rozpocząć suplementację już w okresie planowania ciąży, kontynuować przez całą ciążę oraz przyjmować kwasy DHA aż do zakończenia laktacji.
Zgodnie z aktualną wiedzą i wytycznymi PTGiP na temat wpływu kwasów DHA na ciążę zaleca się u:
Zacznę od tego, że to nieprawda, iż wszystkie kobiety w ciąży powinny suplementować żelazo. Rzeczywiście u przyszłych mam zapotrzebowanie na ten minerał wzrasta, jednak według różnych statystyk około 20-40% ciężarnych naprawdę tego wymaga.
Minerał ten jest ważnym składnikiem budulcowym hemoglobiny, więc gdy zaczyna go brakować, jednocześnie spada poziom hemoglobiny we krwi. Można powiedzieć, że jest ona jakby „rozcieńczona” w porównaniu do tej z przed ciąży.
Co więc jeść, aby dostarczyć swojemu organizmowi żelazo? Najlepszym źródłem są produkty pochodzenia zwierzęcego, gdyż zawierają żelazo hemowe, które jest dobrze przyswajalne. Należą tu: mięso (wołowina, cielęcina, królik), ryby (śledzie, sardynki, makrele), żółtka jaj oraz wątróbka.
Słabiej wchłanialnym źródłem są pokarmy roślinne, gdyż zawierają żelazo niehemowe, jednak mimo to warto włączyć je do diety. Są to m.in.: warzywa strączkowe (ciecierzyca, fasola, soczewica, groch), kakao, otręby pszenne, buraki, szpinak, brokuły, orzechy, migdały, pestki dyni i słonecznika, kasza gryczana, kasza jaglana, ciemne pieczywo (żytnie).
Możesz poprawić poziom przyswajania żelaza dzięki dodatkowi witaminy C. Jak to zrobić? Popijając posiłek sokiem owocowym bogatym w witaminę C, np. pomarańczowym, z czarnej porzeczki czy malinowym. Wchłanianie żelaza wzrasta wtedy nawet 2-3-krotnie.
Zgodnie z najnowszymi wytycznymi Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników o suplementacji żelaza decyduje lekarz prowadzący biorąc pod uwagę wyniki z krwi przyszłej mamy, tj. stężenie hemoglobiny (morfologię), ferrytyny oraz tydzień ciąży.
Biorąc pod uwagę to, że zarówno nadmiar jak i niedobór żelaza wpływa niekorzystnie na przebieg ciąży i wyniki położnicze oraz możliwe są inne przyczyny niedokrwistości niż niedobór żelaza, PTGiP rekomenduje:
Podsumowując rekomendacje, obecnie to lekarz prowadzący na podstawie wyników zaleca dla konkretnej kobiety suplementację żelazem bądź jej brak. Jeśli bierzesz jakiekolwiek preparaty multiwitaminowe, powiedz o nich lekarzowi.
Jest kilka zasad, których należy się trzymać, aby uzupełnianie żelaza przynosiło efekty. Pierwsza rzecz jest taka, że należy przyjmować preparaty żelaza minimum godzinę przed lub dwie godziny po posiłku.
Druga, preparaty żelaza można przyjmować na czczo. Ale, jeśli rano bierzesz inne leki, np. hormony tarczycy w niedoczynności lub inhibitory pompy protonowej na nadkwasotę (omeprazol, pantoprazol, lanzoprazol, esomeprazol), nie bierz żelaza przed śniadaniem. Dochodzi wtedy do zahamowania wchłaniania hormonu tarczycy i leków zobojętniających.
Nie pij kawy, herbaty oraz coli minimum godzinę po posiłku. Nie rób tego również po przyjęciu preparatów żelaza. W ten sposób znacznie osłabiasz jego wchłanianie. Zamiast tych napoi wybierz wodę lub sok zawierający witaminę C.
Nie przyjmuj łącznie preparatów żelaza z magnezem lub wapniem. Jeśli musisz stosować wszystkie te minerały, rozłóż je w ciągu dnia tak, aby odstęp między nimi był jak największy (minimum 2 godziny).
Podsumowując, zgodnie z aktualnymi wytycznymi PTGiP, podczas ciąży i w okresie laktacji powinnaś suplementować foliany, jod, witaminę D, kwasy DHA i żelazo w określonych przypadkach (decyduje lekarz). Niestety, nawet stosując zbilansowaną zróżnicowaną dietę, nie uda się pokryć dziennego zapotrzebowania na te substancje z pożywienia. Dlatego należy dbać o zdrową dietę oraz racjonalną suplementację.
Dodatkowo, szczególnie w okresie prekoncepcyjnym, poza rekomendowanymi przez PTGiP składnikami, warto dodatkowo rozpatrzeć stosowanie choliny oraz witamin B6 i B12. Przybywa coraz więcej publikacji na temat tego, że cholina wraz z kwasem foliowym oraz witaminami B12 i B6 wspomaga utrzymanie prawidłowego metabolizmu homocysteiny, nie dopuszczając do jej zbyt wysokiego poziomu.
Zapraszam do zapoznania się z rankingami witamin prenatalnych dla kobiet planujących ciążę, w ciąży i podczas laktacji. Obecnie na rynku mamy 66 takich preparatów. Podzieliłam je na 4 grupy. Przeczytasz o nich w poniższych artykułach:
Ostatni ranking opublikuję już niedługo.
[1] https://www.ptgin.pl/sites/default/files/page-2019/Stosowanie%20witamin%20i%20mikroelement%C3%B3w%20u%20kobiet%20planuj%C4%85cych%20ci%C4%85%C5%BC%C4%99%2C%20ci%C4%99%C5%BCarnych%20i%20karmi%C4%85cych_0.pdf
[2] http://perinatologia.umed.pl/wp-content/uploads/2018/02/56597-143992-2-PB.pdf
[3] https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC6888330/
[5] Moczulska Hanna i in., Stanowisko ekspertów Polskiego Towarzystwa Genetyki Człowieka i Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników w sprawie zlecania i interpretacji wyników badań pod kątem wariantów genetycznych w genie MTHFR, Ginekologia i Perinatologia Praktyczna 2017, tom 2, nr 5, s. 234–238, https://journals.viamedica.pl/ginekologia_perinatologia_prakt/article/download/57136/43051
[6] Ruchała M., Szczepanek-Parulska E., Płaczkiewicz-Jankowska E.: Diagnostyka i leczenie chorób tarczycy u kobiet w ciąży według wytycznych American Thyroid Association 2017. Med. Prakt., 2017; 12: s. 48–59
[7] Szajewska Hanna, Pytania do ekspertów. Zasady suplementacji kwasów tłuszczowych omega-3, 1.08.2011, http://www.mp.pl/artykuly/60524