Pierwsza książka matki Aptekarki już w sprzedaży! Sprawdź!

Karmienie piersią w czasach pandemii COVID-19. Jak wspomóc laktację?

mgr. Ana Krysiewicz
14.05.2020 14 min.
Spis Treści
Udostępnij Wpis

Karmię piersią mojego 3 miesięcznego synka. Czy powinnam przerwać?

Marta, 25.03.2020

Jestem w 9 miesiącu ciąży. Chcę karmić piersią moją córeczkę, ale słyszę w telewizji, że to może być niebezpieczne dla mojego dziecka. Co robić?

Aga, 5.04.2020

3 tygodnie temu urodziłam. Karmię piersią, ale się bardzo boję, że zarażę moje maleństwo. Czuję się dobrze, ale mogę mieć przecież koronawirusa i tego nie wiedzieć. Mąż i położna mówią, że sama mam zdecydować, ale ja nie umiem podjąć decyzji. Chcę karmić, ale ciągle się boję. Pomóż mi Matko Aptekarko!

Joanna, 14.04.2020

 

Ten artykuł chciałam szczególnie dedykować mamom karmiącym piersią, ale także kobietom w ciąży oraz ich partnerom i rodzinom. Dostaję od Was masę pytań o to czy karmienie piersią jest w dzisiejszych czasach wciąż bezpieczne dla Waszych dzieci. Chcecie karmić, ale się boicie. Słyszycie różne opinie, bo WHO zaleca co innego, Polscy Konsultanci co innego. Z jednej strony nie wyobrażacie sobie tak nagle przerwać kp, a z drugiej ta niepewność i stres powodują, że pojawiają się problemy z laktacją. Chciałabym przerwać to błędne koło i dać Wam porcję rzetelnej wiedzy, która pozwoli na spokojne kontynuowanie Waszej drogi mlecznej.

 

Mleko mamy jako najlepsze źródło pożywienia

Mleko mamy jest najlepszym źródłem pożywienia dla noworodków oraz niemowląt. Jego unikatowy skład dostarcza karmionemu dziecku niezbędnych składników odżywczych. Nic więc dziwnego, że karmienie piersią jest rekomendowane przez towarzystwa naukowe i organizacje zdrowotne na całym świecie.

Więcej ciekawostek na temat mleka mamy oraz jego bezcennych składników przedstawię w kolejnym artykule. Dziś chciałabym wspomnieć jedynie o laktoferynie w kontekście najnowszych doniesień, o których niewiele mam karmiących piersią wie.

 

Poziom laktoferyny w mleku kobiecym wzrasta podczas przedłużonego karmienia piersią.

Siara, laktoferyna, naturalna laktoferyna, mleko mamy, pokarm matki karmiącej, laktoferyna na odporność dzieci Matka Aptekarka

Laktoferyna to białko naturalnie występujące w wielu płynach ustrojowych, m.in. w mleku kobiecym. Ma silne właściwości przeciwbakteryjne, przeciwwirusowe, przeciwzapalne oraz wpływa na dojrzewanie układu odpornościowego dziecka.

W październiku 2019 roku opublikowano wyniki badania, którego celem było określenie składu mleka, głównie białka oraz laktoferyny u zdrowych, polskich kobiet karmiących do 48 miesięcy od porodu.

Jeszcze do niedawna uważano, że najwięcej laktoferyny znajduje się w siarze (5 g/L), a w kolejnych miesiącach ten poziom spada.

Jednak uzyskane dane wskazały na coś zupełnie innego. Okazało się bowiem, że owszem mleko mam karmiących od 1 do 12 miesięcy zawierało mniej laktoferyny (3,39 g/L), jednak już mleko mam karmiących ponad 12 miesięcy miało zawartość laktoferyny na poziomie ok. 5 g/L. Oznacza to, że w mleku dojrzałym ilość laktoferyny była porównywalna do siary.

Wyniki badania pokazują wysoki potencjał immunomodulujący mleka kobiecego. Daje to podstawy do zalecania przedłużonego karmienia piersią, oczywiście przy jednoczesnym wprowadzaniu odpowiedniej porcji pokarmów stałych do diety dziecka w wieku powyżej 6 miesięcy.  Jest to zgodne z zaleceniami WHO dotyczącymi karmienia piersią: 

  • wyłączne karmienie piersią do ukończenia przez dziecko 6 miesiąca życia,
  • kontynuację karmienia piersią do ukończenia drugiego roku życia i dłużej przy jednoczesnym wprowadzaniu pokarmów uzupełniających.

Pełną treść badanie znajdziesz TUTAJ.

 

Karmić piersią w czasach COVID-19 czy nie karmić? Oto jest pytanie.

Wciąż wiele jest niewiadomych w kwestii rozprzestrzenia się wirusa SARS-CoV-2. Jednak opierając się na aktualnej wiedzy uważa się, że do zakażenia dochodzi głównie drogą kropelkową podczas kaszlu, kichania czy rozmowy z osobą chorą. Co więcej, do tej pory wirus SARS-CoV-2 nie został wykryty w mleku kobiecym żadnej mamy z podejrzanym / potwierdzonym wynikiem choroby COVID-19. Wydaje się zatem mało prawdopodobne, aby koronawirus był przenoszony tą drogą. Pewności jednak mieć w 100% nie możemy, gdyż ilość osób przebadanych jest niewiele.

 

A co z przeciwciałami?

Rzeczywiście są pojedyncze badania z Chin, w których po zbadaniu krwi noworodków matek chorujących na COVID-19 w ciąży, okazało się, że wynik testu na wirusa SARS-CoV-2 był ujemny, ale w surowicy wykazano przeciwciała IgG i IgM.

Przytoczę jedno z nich, z Zhongnan Hospital of Wuhan University, opublikowane 26 marca 2020 roku.

W badaniu przeanalizowano wyniki 6 dzieci mam, które miały łagodne objawy kliniczne COVID-19 i urodziły drogą cięcia cesarskiego w III trymestrze ciąży. Noworodki odseparowano od matek natychmiast po porodzie. Wymazy z gardła oraz próbki krwi dzieci miały negatywny wynik testu RT-PCR. U wszystkich 6 noworodków wykryto natomiast specyficzne dla wirusa SARS-CoV-2 przeciwciała IgG lub/i IgM w surowicy krwi. Ich matki miały również podwyższone poziomy IgG lub/i IgM. Żadne z dzieci nie wykazało objawów COVID-19.

Badanie (kliknij TUTAJ) to jest ograniczone ze względu na małą próbę, brak krwi pępowinowej, płynu owodniowego i mleka matki. Informacje na temat wyników noworodków też są niepełne. Odkrycia te są natomiast ważne dla zrozumienia właściwości serologicznych niemowląt, których matki są zarażone SARS-CoV-2.

 

Przeciwciała przekazane z mlekiem mamy chronią dzieci przed koronawirusem?

Kilka dni temu pojawił się także artykuł, w którym autor opisuje badanie przeprowadzone na próbkach mleka nowojorskich mam, które chorowały na COVID-29. Wykazało ono, że w pokarmie kobiecym znajdują się przeciwciała przeciwko wirusowi SARS-CoV-2.

Aż u 80% mam, które wyzdrowiały, mleko zawierało dużo wyższe ilości IgA, IgG oraz aktywnych przeciwciał, w porównaniu do wyników uzyskanych z mleka zdrowych mam, nie chorujących w przeszłości na COVID-19.

Autorzy wskazują  na to, że mleko mam zakażonych SARS-CoV-2 może być potencjalnym składnikiem terapeutycznym zapewniającym niemowlętom pasywną odporność na SARS-CoV-2.

Po raz kolejny wyniki badań wskazują na to jak cenne jest mleko mamy, szczególnie pod kątem ochrony dziecka przed niebezpiecznymi bakteriami i wirusami. 

Cały artykuł znajdziesz TUTAJ.

 

Światełko w tunelu dla polskich kobiet.

Konieczne są dalsze badania nad składem mleka kobiecego, płynu owodniowego oraz krwi pępowinowej. Jest to bardzo istotne, gdyż w Polsce obowiązują obecnie przepisy, które nie pozwalają zakażonym kobietom w ciąży rodzić naturalnie ani karmić piersią noworodka. Zaleca się wręcz utylizację pokarmu, gdyż brak jest wystarczających badań na temat ewentualnego ryzyka jaki niesie zakażenie COVID-19.

Na szczęście w wielu krajach w Europie i na świecie rozpoczynają się właśnie badania kliniczne. Będą prowadzone na coraz większą skalę, aby były wiarygodne.

I tu mam dla Was świetnego newsa. Otóż, badania w kierunku możliwości zakażenia wirusem SARS-CoV-2 dziecka w trakcie ciąży i poprzez mleko mamy ruszyły także w Polsce. Pomysłodawczynią oraz główną koordynatorką jest dr Aleksandra Wesołowska, prezeska Fundacji Bank Mleka Kobiecego i naukowiec Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego kierująca Pracownią Badań nad Mlekiem Kobiecym i Laktacją.

Obecnie 19 szpitali jednoimiennych zgodziło się na wzięcie udziału w badaniu. Polega ono na nieinwazyjnym pobraniu próbek od zakażonych rodzących kobiet* – krew pępowinową i płyn owodniowy. Następnie mamy otrzymają laktatory i jednorazowe butelki, które ułatwią podtrzymanie laktacji, a odciągnięte przy ich pomocy próbki mleka będą wykorzystane do celów naukowych. 

Próbki są przesyłane do laboratorium Warsaw Genomics. Mleko jest badane na obecność wirusa SARS-CoV-2 oraz przeciwciał, krew pępowinowa tylko na obecność przeciwciał. Od noworodka pobierany jest kał, jako wydzielina, która może zawierać koronawirusa.

 

Dr Wesołowska tłumaczy:

„Jeśli zjawisko przekazywania przez mleko odporności na wirusa powodującego COVID-19 się potwierdzi, oznacza to, że uniemożliwianie zakażonej kobiecie karmienia piersią ma skutek odwrotny do zamierzonego, bo pozbawiamy dziecka cennych przeciwciał. Dlaczego tak ważne jest, żeby udokumentować ryzyko transmisji”.

 

*Oczywiście w badaniu biorą udział tylko kobiety, które wyrażą na to zgodę.

Więcej informacji znajdziesz TUTAJ.

 

Jakie rekomendacje i stanowiska w sprawie karmienia piersią prezentują organizacje oraz polscy konsultanci? Różne. Same zobaczcie.

Zalecenia Polskich Konsultantów

Zalecenia polskie zostały opracowane przez Konsultanta Krajowego w dziedzinie Położnictwa i Ginekologii, Konsultanta Krajowego w dziedzinie Neonatologii, Prezesa Polskiego Towarzystwa Położników i Ginekologów oraz Polskiego Towarzystwa Neonatologicznego.

„Po porodzie, w przypadku kobiet obserwowanych w kierunku zakażenia, pokarm powinien podlegać pasteryzacji i zgodnie z obecną wiedzą może być podawany dziecku. W przypadku kobiet:

  • z potwierdzonym zakażeniem pokarm powinien być utylizowany,
  • zakażonych nie należy bez wskazań hamować laktacji. W momencie potwierdzenia ustania ryzyka transmisji zakażenia będą one mogły karmić naturalnie. W przypadku obecności zakażenia dziecko należy izolować od matki do chwili zakończenia możliwości transmisji wirusa.”

Prof. Ewa Helwich, konsultant krajowa ds. neonatologii wydała rekomendacje dotyczące karmienia piersią przez matkę zakażoną koronawirusem oraz diagnozowaną w kierunku COVID-19. Zgodnie z nimi:

  1. Wyniki badań dotyczące braku przedostania się koronawirusa do pokarmu matek są oparte na niewielu przypadkach, dlatego powinny być traktowane z dużą ostrożnością.
  2. W przypadku kobiet zakażonych koronawirusem lub w okresie diagnozowania w kierunku COVID zalecana jest izolacja dziecka od matki. Należy umożliwić matce odciągane mleka, by utrzymać laktację.
  3. Po potwierdzeniu ustania ryzyka transmisja zakażenia z matki na dziecko (dwukrotny ujemny test u matki zakażonej i pojedynczy test ujemny u podejrzanej) możliwe jest karmienie naturalne.

Pełny tekst możesz przeczytać TUTAJ.

Rekomendacja WHO

z dnia 28.04.2020

WHO podkreśla, że jak dotąd nie wykryto przenoszenia wirusa SARS-CoV-2 przez mleko matek zakażonych podczas karmienia piersią. Nie ma więc powodu, aby unikać lub przerywać karmienie piersią.

Karmienie piersią niewątpliwie zmniejsza śmiertelność noworodków i niemowląt oraz zapewnia dziecku liczne korzyści zdrowotne krótko- i długofalowe. Wpływa także na rozwój mózgu. 

Matkom z objawami COVID-19 zaleca się noszenie maski medycznej, ale nawet jeśli nie jest to możliwe, należy kontynuować karmienie piersią. Matki powinny stosować również inne środki zapobiegania infekcjom, takie jak mycie rąk, czyszczenie powierzchni, kichanie lub kaszel do chusteczki.

Więcej na temat karmienia piersią w czasach COVID-19 możesz przeczytać TUTAJ.

Rekomendacja CDC

z dnia 05.05.2020

CDC zaleca, aby przed rozpoczęciem lub kontynuowaniem karmienia piersią ustalić w porozumieniu z najbliższą rodziną i pracownikami służby zdrowia, czy i jak robić to bezpiecznie. Mamom podejrzanym / potwierdzonym COVID-19 należy poradzić, aby zadbały o wszelkie możliwe środki ostrożności, w celu uniknięcia transmisji koronawirusa na dziecko.

Pełny tekst możesz przeczytać TUTAJ.

Breastfeeding Medicine

z dnia 04.03.2020

Arthur I. Eidelman, MD, redaktor naczelny Breastfeeding Medicine, stwierdził: „Biorąc pod uwagę fakt, że matki zakażone koronawirusem prawdopodobnie już wcześniej skolonizowały swoje niemowlę, kontynuacja karmienia piersią może potencjalnie przenosić ochronne matczyne przeciwciała na niemowlę poprzez mleko matki. Dlatego karmienie piersią powinno być kontynuowane z jednoczesnym zachowaniem środków ostrożności takich jak mycie rąk i noszenie maski podczas karmienia piersią, aby zminimalizować dodatkową ekspozycję wirusową na niemowlę”.

Pełny tekst możesz przeczytać TUTAJ.

 

Dlaczego zalecenia WHO różnią się od zaleceń niektórych organizacji krajowych?

„Zalecenia WHO dotyczące kontaktu matki / niemowlęcia i karmienia piersią opierają się na pełnym uwzględnieniu nie tylko ryzyka zakażenia dziecka COVID-19, ale także ryzyku poważnej zachorowalności i śmiertelności związanej z brakiem karmienia piersią lub niewłaściwym stosowaniem mieszanki dla niemowląt, a także ochronnym wpływie kontaktu ze skórą i karmienia piersią. Zalecenia innych organizacji mogą koncentrować się wyłącznie na zapobieganiu transmisji COVID-19 bez pełnego uwzględnienia znaczenia kontaktu między skórą i karmienia piersią.”

 

Biorąc pod uwagę zalecenia i rekomendacje a także dobro dziecka i mamy, warto rozpocząć / kontynuować karmienie piersią z zachowaniem środków ostrożności. Powtarzając za WHO:

Liczne korzyści wynikające z karmienia piersią znacznie przewyższają potencjalne ryzyko przeniesienia wirusa i wywołania choroby COVID-19 u dziecka.

 

O jakie środki ostrożności powinna zadbać mama podejrzana / chorująca na COVID-19 w czasie karmienia piersią?

Obecnie uważa się, że transmisja koronawirusa poprzez mleko kobiece jest bardzo mało prawdopodobna, jednak już bliski kontakt podejrzanej / chorującej na COVID-19 mamy z dzieckiem podczas karmienia piersią może stanowić potencjalne zagrożenie. Stąd bardzo ważne, aby zadbać o środki ostrożności, które są praktycznie takie same jak w przypadku innych infekcji wirusowych.

  1. Myj ręce przez minimum 30 sekund wodą z mydłem [ewentualnie użyj płyn odkażający na bazie alkoholu (60-80%)] zawsze przed kontaktem z dzieckiem, laktatorem lub butelkami.
  2. Unikaj dotykania ust, nosa, oczu i uszu nieumytymi rękoma.
  3. Noś maseczkę chirurgiczną [w razie braku dostępu używaj maseczkę bawełnianą] podczas każdego kontaktu z dzieckiem, także w czasie karmienia. Zmieniaj maseczki chirurgiczne, gdy tylko staną się wilgotne i od razu je utylizuj. Maseczki bawełniane regularnie dezynfekuj, pierz i prasuj. Maski nie powinny być używane ani dotykane z przodu.
  4. Kichaj lub kaszl w chusteczkę jednorazową. Następnie od razu ją wyrzuć do śmieci i umyj ręce.
  5. Przestrzegaj zaleceń prawidłowego czyszczenia i dezynfekcji laktatora przed każdym użyciem.
  6. Regularnie czyść i dezynfekuj powierzchnie i przedmioty dotykane przez mamę.
  7. Ograniczyć kontakty do zdrowych domowników.
  8. Unikaj kontaktu z osobami chorymi.
  9. Zostań w domu, gdy jesteś chora.

Zdrowe mamy kp, bez cech jakiejkolwiek infekcji nie muszą nosić maseczki podczas karmienia piersią oraz stosować ww. środków ostrożności. Wystarczy dokładne umycie rąk wodą z mydłem.

 

Jak wspomóc laktację, gdy zakażona mama jest odizolowana od dziecka?

Sytuacja, w jakiej znajdują się kobiety z COVID-19 po porodzie jest bardzo trudna. Odizolowanie od noworodka i członków rodziny, strach o własne życie, a także brak możliwości karmienia piersią budzą uzasadniony lęk.

Jednak nawet wtedy, gdy mama nie może karmić piersią, a jej pokarm jest utylizowany, warto wspomóc ją, aby zawalczyły o laktację. Jak to zrobić? Poza wsparciem psychicznym najbardziej pomocne mogą się okazać laktator (sesje odciągania min. 6 razy na dobę) oraz skuteczny środek wspomagający laktację.

Ja polecam skuteczny, standaryzowany na zawartość beta-glukanuprzebadany klinicznie Femaltiker. Zawiera on bezpieczny, bardzo krótki skład, bez tony cukru, chemii i kopru włoskiego. Femaltiker oparty jest na opatentowanej formule Lactanell, czyli kompozycji 3 składników aktywnych: słodzie jęczmiennym, beta-glukanie oraz melisy. Czwartym składnikiem, pomocniczym, jest aromat naturalny – karmel.

Femaltiker towarzyszył mi przez cały okres karmienia piersią Miśki (niemal 12 miesięcy). Przetestowałam go osobiście i dlatego tym bardziej polecam.

 

Podsumowanie

O tym czy mama będzie karmiła piersią swoje dziecko powinna zadecydować ona sama po konsultacji z lekarzem i najbliższą rodziną.

Mamy, które chcą karmić piersią, jednak boją się ewentualnej transmisji wirusa na dziecko chciałam uspokoić i przypomnieć, że:

  • Koronawirus nie został wykryty dotychczas w mleku żadnej mamy z podejrzeniem / potwierdzeniem COVID-19 i jak dotąd nie ma dowodów na to, że wirus jest przenoszony poprzez karmienie piersią.
  • Noworodki i niemowlęta mają niskie ryzyko zakażenia SARS-CoV-2. Spośród niewielu przypadków potwierdzonego zakażenia COVID-19 u małych dzieci, większość z nich doświadczyła jedynie łagodnej lub bezobjawowej choroby.
  • Karmienie piersią i kontakt skóry ze skórą znacznie zmniejszają ryzyko śmierci noworodków i młodych niemowląt. Zapewniają także natychmiastowe oraz długofalowe korzyści zdrowotne i rozwojowe przez całe życie.
  • Liczne korzyści z karmienia piersią znacznie przewyższają potencjalne ryzyko przeniesienia wirusa SARS-CoV-2 i wywołania choroby COVID-19.

 

Enjoy!

Ana

 

Artykuł powstał we współpracy z firmą NutroPharma, właścicielem marki Femaltiker.

Ana Krysiewicz

 

Matka Aptekarka, farmaceutka z 15-letnim doświadczeniem

Jestem ekspertem, który w przystępny sposób przekazuje wiedzę na temat właściwego stosowania i dawkowania farmaceutyków u dzieci, kobiet w ciąży i mam karmiących piersią. Przygotowuję zestawienia, rankingi oraz porównania produktów. Uczę jak prawidłowo pielęgnować skórę najmłodszych oraz pomagam kompletować wyprawkę dla noworodka i przyszłej mamy. Napisałam książkę „Naturalna Odporność”. Prywatnie jestem szczęśliwą mamą 8-letniej Tosi, 5-letniej Miśki i rocznego Gucia.

Zapisz się do Newslettera

  • In quo minus id, de commodis suis
  • At id omnia referri oporteat, ipsum per se oratio
  • Tua praesertim, qui ratione et via
  • Procedat oratio quaerimus igitur.

(wymagane)

Podobne artykuły

Zapisz się do Newsletter

  • Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing.
  • Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing.
  • Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipisicing.

Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na przetwarzanie swoich danych osobnych.